Jezioro Como (Lago di Como) leży na północ od Bergamo. Posiada ono najdłuższą linię brzegową, chociaż jest dopiero trzecim co do wielkości jeziorem Włoch (po Lago di Garda i Lago Maggiore). Zarazem jest to najgłębsze jezioro Alp i jedno z najgłębszych w Europie.
Najpiękniejsze miasteczka nad jeziorem Como- Lecco
Do Lecco jedziemy pociągiem z Bergamo. Kupujemy bilety na trasę Bergamo-Varenna w cenie 5,5 euro. Połączenie nie jest bezpośrednie, dlatego postanawiamy zatrzymać się na chwilę w miasteczku Lecco. Bez problemu można to zrobić, gdyż bilet od momentu jego skasowania w pociągu jest ważny aż 6 godzin. Pamiętamy już, że bilet trzeba skasować przed zejściem na perony. Pociąg do Lecco odjeżdża z toru oporowego. Aby go znaleźć trzeba wejść na peron pierwszy, pójść w prawą stronę, a gdy miniemy budynek dworca, to zobaczymy dodatkowy tor. Czytając przed podróżą wiele blogów podróżniczych wiemy którędy iść, dlatego bez problemu znajdujemy nasz pociąg. Wchodzimy do środka i siadamy po lewej stronie w kierunku jazdy. Dzięki temu pod koniec naszej trasy po raz pierwszy widzimy jezioro Como. Gdybyśmy siedzieli z prawej strony pociągu, to również zobaczylibyśmy ciekawe widoki- między innymi urocze włoskie wioski.
Po wyjściu z pociągu kierujemy się w stronę jeziora. Wychodzimy na plac przy kościele z pomnikiem Mario Cermenati i stąd mamy już tylko kilka metrów do wody. Powolutku spacerujemy sobie wzdłuż jeziora kierując się w lewą stronę. Karmimy łabędzie, robimy zdjęcia, podziwiamy widoki… Nie spodziewaliśmy się, że nam się tu spodoba. Miał być to tylko krótki przystanek w drodze do Varenny, a okazało się, że ta godzina, którą tu spędziliśmy, to trochę za mało.
Lago di Como- Varenna
Jedziemy do Varenny. Tutaj konieczne jest, aby jest usiąść po lewej stronie w kierunku jazdy, by móc podziwiać przepiękne widoki jeziora Lago di Como z jadącego pociągu.
Po wyjściu z peronu od razu po prawej stronie jest informacja turystyczna. Prosimy o mapę miasta i rozkład promów. Kupujemy też bilety na pociąg powrotny, które kosztują po 6,5 euro po doliczeniu 1 euro za obsługę. Niestety nie ma opcji kupienia ich w automatach. Po wyjściu z informacji idziemy w stronę jeziora. Od razu widzimy kasy biletowe i kupujemy w nich bilety na prom do Bellagio. Kosztują one po 4,6 euro za osobę. Niezależnie jaki kierunek wybierzemy, cena jest taka sama. Czekamy na prom. Chcemy najpierw zwiedzić Bellagio i Menaggio, a na koniec zostawiamy Varennę. Po chwili odpływamy. Podziwiamy piękną panoramę miasteczka Varenna.
Powoli zbliżamy się do Bellagio. To miasteczko również prezentuje się cudownie.
Atrakcje Bellagio
Podróż trwa około 15 minut. Wysiadamy i kierujemy się w stronę widocznej po lewej stronie, patrząc na jezioro, promenadzie. Tam chwilę odpoczywamy. Spotykamy grupkę Polaków i rozmawiamy o wycieczce. Mówią nam, że przyjechali tutaj wypożyczonym samochodem. W ich planach jest objechanie Lombardii oraz zwiedzenie niedaleko położonej Szwajcarii. Bardzo nam się podoba ich pomysł, być może kiedyś pojedziemy na podobną wycieczkę. Prosimy Polaków o zrobienie nam zdjęcia. Nie wyszło ono najlepiej, ale przynajmniej mamy jakąkolwiek pamiątkę.
Idziemy dalej promenadą i trafiamy na jakiś hotel. Dalej nie ma drogi, więc zawracamy i kierujemy się już w dobrą stronę do centrum. Idziemy jedną z wąskich uliczek pod górę. Trafiamy na dawny neogotycki kościół anglikański z XIX wieku, teraz budynek prywatny, nazwany Villą Gotica.
Zaraz za willą znajdujemy na mapce zejście w dół po schodach, gdzie jest zatoczka. Siadamy na chwilę.
Później inną dróżką wchodzimy długo pod górę, a po chwili znowu schodzimy w dół. Miasteczko jest położone w górach, więc wystawia na próbę naszą kondycję. Po chwili docieramy do słynnych w Bellagio schodów Sebelloni. Tuż obok nich znajduje się malutka cukiernia, gdzie kupujemy sobie lody. Są pyszne, szkoda, że w Polsce takich nie ma.
Nie schodzimy po schodach na dół, tylko idziemy w stronę pobliskiego kościoła. Jest to Bazylika S. Giacomo. Po zjedzeniu lodów wchodzimy na chwilę do środka, a później kierujemy się już w stronę promów. W oczekiwaniu na prom do Menaggio robię jeszcze kilka zdjęć.
Promy z Bellagio do Menaggio pływają bezpośrednio do Menaggio albo okrężnie przez Varennę (gdzie można wysiąść). My trafiamy na ten drugi i cieszymy się dłuższym rejsem.
Podróż promem do Menaggio
Do Menaggio dopływamy około 15:20, czyli w porze obiadowej. Chcemy usiąść w restauracji, ale wypraszają nas. Niestety znowu jesteśmy głodni wtedy, kiedy jest sjesta. No trudno. Idziemy na spacer po Menaggio bez konkretnego planu zwiedzania. Mijamy port, przechodzimy przez placyk z fontanną i lawendowym sklepikiem, spacerujemy promenadą.
Wojtek wypatruje na mapce gry „Pokemon Go” pokestopa, który nazywa się Chiesa di S. Carlo. Postawiamy zobaczyć co to za miejsce. Wchodzimy pod górę i przy okazji mijamy inny kościół- Chiesa S. Stefano Martire. Kościół na szczycie nie za bardzo nam się podoba. Dużo ciekawszy był sam spacer na górę i wąskie, włoskie uliczki, które mijaliśmy po drodze.
Po zwiedzeniu miasteczka wracamy do portu. Zostawiam siostrę i tatę w miejscu odpływania promów, a sama z Wojtkiem jeszcze na 10 minut idziemy posiedzieć w porcie.
Wracamy do reszty i odpływamy.
Zachód słońca nad jeziorem Como
Z promu robimy zdjęcia powoli zachodzącego słońca. Przypływamy do Varenny około 17:05. Jesteśmy głodni, więc siadamy w najbliższej restauracji, aby coś zjeść. Kiedy kończymy jest już 18:10 i robi się ciemno. Niestety nie uda nam się już zobaczyć zamku Vezio oraz popodziwiać ze szczytu panoramy okolic Varenny. Liczę na to, że uda się chociaż chwilę pospacerować po uliczkach Varenny, ale niestety wszyscy poza mną chcą jechać najbliższym pociągiem do Bergamo. Przynajmniej mam powód, żeby jeszcze kiedyś wrócić nad jezioro Como i zaspokoić niedosyt, jaki pozostał po nie zwiedzeniu Varenny.
Z pociągu ze smutkiem patrzę przez okno na jezioro. Udaje się jeszcze szybko uchwycić między drzewami nisko zachodzące słońce.
To już ostatni dzień wycieczki. Po powrocie do Bergamo postanawiamy udać się jeszcze raz na Citta Alta, by podziwiać przepiękną, nocną panoramę miasta. Okazuje się, że nie zdążymy na ostatni odjeżdżający autobus do naszego miejsca zamieszkania, więc postanawiamy pokonać tę drogę pieszo. Wieczór jest bardzo ciepły, a nam smutno, że to już koniec naszej przygody w przepięknej Lombardii.
Jezioro Como- informacje praktyczne
- Najwygodniej nad jezioro Como dostaniecie się pociągiem regionalnym z Bergamo. Pociąg kursuje bezpośrednio do miejscowości Lecco. Z Lecco możecie dostać się do miast takich jak: Varenna, Bellano i Colico. Nad jeziorem warto skorzystać z opcji przeprawy promem. Miejscowości są położone bardzo blisko siebie, więc w ciągu jednego dnia można zobaczyć ich nawet kilka. Nam się udało dotrzeć do czterech miasteczek.
- Ile czasu spędzić nad jeziorem? Moim zdaniem warto zatrzymać się nad Como na minimum 3 dni. Po jednym czy dwóch dniach możecie czuć spory niedosyt. Miasteczka są naprawdę ciekawe, więc nie będziecie się nudzić. Wyprawa nad jezioro Como to dobry pomysł na przedłużony weekend.
- Weźcie ze sobą wygodne buty. Miasteczka nad jeziorem są położone w górach. Często będziecie podchodzić pod górę i schodzić w dół. W klapkach długo nie wytrzymacie.
- Kiedy się wybrać nad Como? Najlepiej po sezonie- we wrześniu lub październiku lub przed sezonem- w maju. Od czerwca do sierpnia we Włoszech jest bardzo ciepło. Temperatura ponad 30 stopni nie będzie sprzyjała zwiedzaniu.
Dziękujemy za przeczytanie wpisu!
Jeżeli uważasz, że jest on ciekawy, będzie nam miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu.
Więcej wpisów z Włoch znajdziecie tutaj:
Wszystkie nasze podróże: Podróże
Zapraszamy Was również na nasz Instagram oraz fanpage na Facebooku, gdzie możecie być z każdą naszą podróżą na bieżąco.
Do zobaczenia! 🙂
